Ogrzewacz do rąk – niepotrzebny gadżet?

Ogrzewacz do rąk – niepotrzebny gadżet?

Wielu miłośników wypraw zimowych uważa, że ogrzewacz do rąk to zbędny wydatek. Najczęściej mówią tak osoby, które nie mają problemów ze skostniałymi dłońmi lub nigdy nie testowały działania produktu. Z pewnością ogrzewacze do rąk sprawdzą się nie tylko podczas górskich eskapad, ale także codziennego życia. To obowiązkowy element każdego zmarzlucha. Za kilkanaście złotych można zakupić opakowanie kilku sztuk produktu. Jest to opcja najbardziej ekonomiczna.

Jak długo działa ogrzewacz?
Standardowy ogrzewacz do dłoni działa przez około 5-6 godzin. Po tym czasie jego temperatura mocno spada. Warto dodać, że większość produktów jest jednorazowa. Oznacza to, że nie ma możliwości ich ponownego użytku. Wtedy należy wyrzucić zużyty ogrzewacz i zastąpić go nową sztuką.
Właściwości chemicznej saszetki aktywują się w ciągu kilku godzin. W tym celu wystarczy jedynie kontakt z powietrzem. Maksymalną temperaturę produktu uzyskuje się po kilkunastu minutach.

Gdzie kupić?
Ogrzewacze do dłoni często można zauważyć na półkach w supermarkecie. Warto jednak postawić na profesjonalne produkty, które znajdziemy np. w sklepach sportowych. Dzięki temu można mieć pewność, że ogrzewacz spełni stawiane mu wymagania. Różnica w cenie jest minimalna, a kupowanie produktu przypadkowej marki jest mocno ryzykowne. Ciekawe oferty znajdziemy również w sklepach internetowych. Zakupy online pozwalają zwykle sporo zaoszczędzić.